oto mój pierwszy wpis na blogu.
Właśnie zaczęłam życie pro-ana. Ale nie tylko o tym tu będzie. Chcę żebyście mi w tym pomogły drogie motylki.
Dzisiejszy bilans:
-kawałek drożdżówki ze śliwką (wepchnięte przez przyjaciółkę) x1
-piętka od chleba x1
-kromka chleba z masłem i jajecznica z jednego jajka (mama stanęła nade mną i patrzyła jak jem, nie udało mi się niestety tego zwrócić bo stała nad drzwiami od łazienki) x1
-zielona herbata (300ml) x2
-czarne herbata (300ml) x1
-pół butelki wody x1
Och, stanowczo za dużo.
dobranoc.

Mimo wszystko to ładny bilansik, ja bym na twoim miejscu ograniczyła spożywanie białego pieczywa.
OdpowiedzUsuńIle ważysz?
Tak wiem to, postaram się. Trzeba mamusię też przestawić na ciemny chlebek.
UsuńOch... aż 60kg...